Firma transportowa odzyskała płynność i podpisała nowy kontrakt
Dzięki szybkiej pożyczce hipotecznej właściciel floty 8 ciężarówek spłacił zaległe leasingi, utrzymał zespół kierowców i podpisał nowy kontrakt z lepszymi warunkami płatności.
Inowrocław, kujawsko-pomorskie
550 000 PLN
Podsumowanie przypadku
Wyzwanie klienta
Pan Dariusz prowadzi firmę transportową TransKujavia od 12 lat. Flota: 8 ciężarówek (Volvo FH i Scania R), wszystkie w leasingu. Zespół: 8 kierowców na stałe plus 4 na umowach zlecenia w sezonie. Specjalizacja: transport towarów wielkogabarytowych na trasach Polska-Niemcy-Holandia. Model biznesowy opierał się na współpracy z dużymi spedytorami – firmami, które zlecają transport, ale nie mają własnej floty. Główny partner: SpedLog, międzynarodowy spedytor z centralą w Hamburgu. 60% wszystkich zleceń TransKujavii przychodziło od SpedLog. Współpraca trwała 8 lat bez żadnych problemów. W styczniu 2024 SpedLog zaczął opóźniać płatności. Najpierw 14 dni, potem 30, potem 45. Łączna kwota zaległości rosła: 80 000 PLN, 120 000 PLN, wreszcie 180 000 PLN. Kontakt z opiekunem klienta przynosił wymijające odpowiedzi: "problemy z systemem", "restrukturyzacja działu finansowego", "przelew w drodze". Tymczasem koszty TransKujavii nie czekały:• Raty leasingowe za 8 ciężarówek: 72 000 PLN miesięcznie• Paliwo: 80 000 PLN miesięcznie (ceny oleju napędowego na historycznych szczytach)• Wynagrodzenia kierowców: 56 000 PLN miesięcznie• Opłaty drogowe, ubezpieczenia, serwisy: 25 000 PLN miesięcznie Razem: ponad 230 000 PLN miesięcznych kosztów stałych. Przy 180 000 PLN zamrożonych należności i spadającym obrocie (SpedLog nie dawał nowych zleceń, "dopóki nie uregulujemy starych") sytuacja stawała się krytyczna. Bank prowadzący rachunki TransKujavii odmówił zwiększenia linii kredytowej. Analityk wskazał na "wysoki poziom zadłużenia leasingowego" – 8 ciężarówek to łącznie ponad 2 mln PLN zobowiązań. Fakt, że leasingi były spłacane terminowo przez 8 lat, nie miał znaczenia. Algorytm widział wskaźnik zadłużenia powyżej normy i automatycznie odmawiał.
Nasze rozwiązanie i podjęte działania
Aby przywrócić płynność finansową firmy i zabezpieczyć jej ciągłość operacyjną, przygotowaliśmy szybkie i bezpieczne finansowanie oparte na nieruchomości pana Dariusza.
Wycena nieruchomości
Pan Dariusz miał atut, o którym bank zapomniał: własną nieruchomość magazynową w Inowrocławiu. Hala 800 m² z placem manewrowym 2000 m², kupiona 6 lat temu jako baza operacyjna firmy. Wartość rynkowa: 1 400 000 PLN, wolna od obciążeń.
Kwota pożyczki
Horyzont Capital przeprowadził wycenę w 24 godziny (lokalny rzeczoznawca, pilny tryb). Pożyczka 550 000 PLN przy LTV 39% – konserwatywny poziom dający duży margines bezpieczeństwa.
Środki pokrywały
• Spłatę 3 zaległych rat leasingowych (firma leasingowa groziła wypowiedzeniem umów)• Paliwo i opłaty drogowe na 2 miesiące operacji• Wynagrodzenia kierowców za 2 miesiące• Rezerwę na nieprzewidziane wydatki
Decyzja
48 godzin.
Przelew
następny dzień roboczy. Pan Dariusz zdążył zapłacić leasingodawcy w ostatnim dniu przed wypowiedzeniem umowy.
Strategia wyjścia była dwutorowa
1) windykacja należności od SpedLog (180 000 PLN), (2) dywersyfikacja klientów – poszukiwanie nowych zleceniodawców, żeby zmniejszyć zależność od jednego spedytora.
Efekty dla klienta
Pan Dariusz
Byłem tydzień od utraty ciężarówek. Firma leasingowa miała prawo je odebrać, gdybym nie zapłacił zaległych rat. 8 pojazdów, 12 lat budowania firmy – wszystko na krawędzi. Bank, z którym współpracowałem od dekady, pokazał mi plecy. 'Wysoki poziom zadłużenia leasingowego' – tak napisali w odmowie. A to, że przez 8 lat spłacałem wszystko terminowo, nie miało znaczenia. Pożyczka dała mi czas na uratowanie floty, odzyskanie pieniędzy od SpedLog i znalezienie lepszych klientów. Dziś jestem w silniejszej pozycji niż przed kryzysem, bo nie zależę już od jednego zleceniodawcy.
