Startup SaaS sfinansował szybkie przejęcie konkurenta dzięki pozabankowemu finansowaniu zabezpieczonemu nieruchomością wspólnika, finalizując transakcję mimo presji czasu i odmów instytucji finansowych.
Kraków, Małopolskie
800 000 PLN


Pan Tomasz jest CEO i współzałożycielem startupu SaaS oferującego platformę do zarządzania procesami rekrutacyjnymi. Firma założona w 2021 roku, obecnie 340 klientów (głównie firmy średniej wielkości), MRR (Monthly Recurring Revenue) na poziomie 180 000 PLN, zespół 22 osób. W październiku 2024 pojawił się niecodzienny deal. Konkurencyjna firma – mniejszy gracz z 200 klientami i komplementarnym produktem (moduł onboardingu, którego klient nie miał) – szukała wyjścia. Założyciel chciał się wycofać z biznesu z powodów osobistych. Cena: 900 000 PLN za całość – klientów, technologię, markę, dwóch kluczowych programistów. Dla klienta to była okazja życia: • 200 nowych klientów (wzrost bazy o 60%) • Gotowy moduł onboardingu (oszczędność 8-12 miesięcy developmentu) • Eliminacja konkurenta z rynku • Dwóch doświadczonych programistów znających produkt Problem: okno transakcyjne wynosiło 2 tygodnie. Założyciel miał już inną ofertę od funduszu PE, ale wolał sprzedać polskiej firmie. Dawał klientowi pierwszeństwo, ale nie mógł czekać w nieskończoność. Pan Tomasz miał 100 000 PLN wolnej gotówki. Brakujące 800 000 PLN musiał znaleźć w 10 dni roboczych. Banki nawet nie chciały rozmawiać. Powody odmowy: • Firma ma 2,5 roku – dla banku minimum to 3 lata na kredyt akwizycyjny • Brak zysków na papierze – klient reinwestował wszystko w rozwój produktu i sprzedaż • "Niestandardowy cel: przejęcie konkurenta" – analityk bankowy nie wiedział, jak to wpisać w system Fundusze VC? Tak, ale proces due diligence trwa 2-3 miesiące. Zbyt długo.

Aby umożliwić klientowi szybkie sfinalizowanie strategicznego przejęcia konkurenta, przygotowaliśmy finansowanie oparte na solidnym zabezpieczeniu i błyskawicznej analizie, dostosowane do niestandardowego charakteru transakcji.
Marek, współzałożyciel i CTO firmy, posiadał dom na przedmieściach Krakowa, wolny od obciążeń, o wartości 1 900 000 PLN. Marek był gotów postawić własną nieruchomość jako zabezpieczenie – wierzył w transakcję i jej wartość strategiczną dla firmy.
Sytuacja była niestandardowa – startup bez zysków, cel akwizycyjny – ale fundamenty były solidne: • Rosnący MRR (180 000 PLN, wzrost 40% rok do roku) • 340 płacących klientów z niskim churnem (3% miesięcznie) • Jasna logika transakcji: przejęcie zwiększa wartość firmy bardziej niż koszt pożyczki
Pożyczka 800 000 PLN przy LTV 42% została zatwierdzona w 72 godziny. Środki trafiły do depozytu notarialnego 2 dni przed deadline'm transakcji.
36 miesięcy, raty równe, możliwość refinansowania po 12 miesiącach (gdy firma pokaże wyniki połączonych biznesów i będzie mogła uzyskać lepsze warunki bankowe lub od inwestorów).
Pan Tomasz
Bank potrzebował 8 tygodni na analizę, której i tak by nie zakończył pozytywnie – 'startup', 'brak zysków', 'przejęcie'. Trzy słowa, które dla bankowego algorytmu oznaczają automatyczną odmowę. Fundusz VC dałby pieniądze, ale za 3 miesiące i za 20% firmy. Horyzont Capital dał mi 800 000 PLN w 3 dni, zabezpieczone nieruchomością, którą i tak byśmy mieli. Koszt pożyczki w perspektywie 3 lat to ułamek wartości, którą zyskaliśmy przejmując konkurencję. Ta decyzja zmieniła trajektorię całej firmy.