Przewoźnik pozyskał finansowanie zabezpieczone na nieruchomości, aby rozbudować flotę chłodniczą i zdobyć kluczowy kontrakt z ogólnopolską siecią supermarketów.
Siedlce, Mazowieckie
700 000 PLN


Pan Marek prowadzi firmę od 15 lat. Zaczynał z jedną ciężarówką, dziś ma flotę 12 pojazdów: 8 standardowych naczep plandekowych i 4 chłodnie. Specjalizacja: transport żywności i produktów farmaceutycznych wymagających kontrolowanej temperatury. Baza operacyjna w Siedlcach, strategiczna lokalizacja między Warszawą a wschodną granicą UE. W 2023 roku pojawił się deal, który mógł zmienić trajektorię firmy. Duża sieć supermarketów (150 sklepów w Polsce wschodniej) szukała przewoźnika do dystrybucji mrożonek i nabiału. Kontrakt: 3 lata, gwarantowany wolumen, płatności w 14 dni. Wartość: około 400 000 PLN miesięcznie. Warunek: przewoźnik musi dysponować minimum 7 naczepami chłodniczymi. Pan Marek miał 4. Zakup 3 nowych naczep chłodniczych to wydatek rzędu 1,8 mln PLN. Leasing wymagał wkładu własnego 30% – czyli 540 000 PLN. Plus koszty ubezpieczenia, certyfikacji ATP (międzynarodowy certyfikat przewozu artykułów żywnościowych), szkoleń dla kierowców. Łącznie: 700 000 PLN do zdobycia w 6 tygodni (tyle dawała sieć na decyzję). Bank odmówił kredytu na wkład własny. Argumenty:• Niska rentowność lat 2022-2023 – koszty paliwa eksplodowały, marże transportowe spadły, pan Marek ledwo wychodził na zero• Brak doświadczenia w transporcie chłodniczym na taką skalę (4 chłodnie to za mało, żeby udowodnić kompetencje na 7)• Branża transportowa sklasyfikowana jako "wysokiego ryzyka" – zbyt wiele bankructw przewoźników w ostatnich latach Pan Marek stanął przed dylematem: stracić szansę życia czy znaleźć alternatywne źródło finansowania.

Aby umożliwić pełne wykorzystanie nadarzającej się szansy biznesowej, przygotowaliśmy rozwiązanie finansowe oparte na realnej wartości posiadanego majątku i szybkim procesie decyzyjnym.
Baza operacyjna firmy – działka 1,2 ha z halą magazynowo-serwisową – okazała się kluczem do finansowania. Nieruchomość kupiona 10 lat temu za 400 000 PLN, dziś warta 1 600 000 PLN (rozwój infrastruktury w regionie, bliskość trasy S2). Wolna od obciążeń.
Horyzont Capital zatwierdził pożyczkę 700 000 PLN przy LTV 44% w ciągu 48 godzin.
W 2 transzach:• 540 000 PLN natychmiast – wkład własny do leasingu 3 naczep chłodniczych• 160 000 PLN po miesiącu – ubezpieczenia, certyfikacje ATP, szkolenia kierowców
Niższe raty przez pierwsze 3 miesiące (okres rozruchu współpracy z siecią), pełne raty od momentu, gdy kontrakt zacznie generować przychody na pełnych obrotach.
Kontrakt z siecią supermarketów gwarantuje 400 000 PLN miesięcznie, z czego około 25% to czysta marża. Pożyczka spłaci się sama z nadwyżki operacyjnej.
Pan Marek
Transport chłodniczy to zupełnie inne pieniądze – wyższe stawki, stabilniejsi klienci, dłuższe kontrakty. Ale żeby tam wejść, trzeba mieć flotę. Bez 3 dodatkowych naczep nie miałem szans na kontrakt z siecią. Bank widział ryzyko i koszty. Horyzont Capital widział szansę i nieruchomość na zabezpieczenie. Ta pożyczka nie była kosztem – była inwestycją, która zwróciła się wielokrotnie. Dziś mam 7 chłodni, kontrakt z dużą siecią i planuję dalszy rozwój. Rok temu miałem 4 chłodnie i walczyłem o przetrwanie.